Podczas ostatnich mrozów, zauważyłem, że w kabinie było czuć zapach jakby oleju. Nasilał się on podczas postoju np. na skrzyżowaniu.
Zacząłem przyglądać się silnikowi i zauważyłem (wcześniej tez były, ale jakby mniej) zapocenia i wycieki w pewnych miejscach. Największy – tak jakby zapach dobiegał stamtąd – na górze skrzyni biegów, w okolicach łączenia obudowy sprzęgła i skrzyni, w tym miejscu wychodzi też taka rurka odpowietrzająca. Postaram się załączyć zdjęcie, ale nie wiem czy wyraźnie to będzie widać. Poza tym małe zapocenia pojawiły się w okolicach miejsca gdzie wchodzi bagnet do sprawdzania poziomu oleju, na tej samej wysokości ale z tyłu silnika bliżej kabiny, no i oczywiście, ale to może inna bajka pod spodem na łaczeniu silnika ze skrzynią (to było wcześniej, pojawiło się po wyjmowaniu skrzyni).
Czy u was też są takie zapocenia, czy silnik jest suchutki? Czy czasami poczuliście taki zapach oleju w kabinie? Zastanawiam się, czy to normalne w “japońskim” samochodzie przy przebiegu 68 tys. km?
Dodam, że mechanik już na to zerkał, ale tylko pobieżnie z wierzchu, bo nie miał miejsca i powiedział, że to normalne i nie ma się co przejmować. Jeszcze dodam, ze stan oleju sprawdzałem i raczej go nie ubyło, wydaje się, że nie ma też go w płynie chłodzącym – o ile potrafię sam dobrze to poznać. Chcę jeszcze dokładniej to sprawdzic u mechanika, ale to za kilka dni.
Zacząłem przyglądać się silnikowi i zauważyłem (wcześniej tez były, ale jakby mniej) zapocenia i wycieki w pewnych miejscach. Największy – tak jakby zapach dobiegał stamtąd – na górze skrzyni biegów, w okolicach łączenia obudowy sprzęgła i skrzyni, w tym miejscu wychodzi też taka rurka odpowietrzająca. Postaram się załączyć zdjęcie, ale nie wiem czy wyraźnie to będzie widać. Poza tym małe zapocenia pojawiły się w okolicach miejsca gdzie wchodzi bagnet do sprawdzania poziomu oleju, na tej samej wysokości ale z tyłu silnika bliżej kabiny, no i oczywiście, ale to może inna bajka pod spodem na łaczeniu silnika ze skrzynią (to było wcześniej, pojawiło się po wyjmowaniu skrzyni).
Czy u was też są takie zapocenia, czy silnik jest suchutki? Czy czasami poczuliście taki zapach oleju w kabinie? Zastanawiam się, czy to normalne w “japońskim” samochodzie przy przebiegu 68 tys. km?
Dodam, że mechanik już na to zerkał, ale tylko pobieżnie z wierzchu, bo nie miał miejsca i powiedział, że to normalne i nie ma się co przejmować. Jeszcze dodam, ze stan oleju sprawdzałem i raczej go nie ubyło, wydaje się, że nie ma też go w płynie chłodzącym – o ile potrafię sam dobrze to poznać. Chcę jeszcze dokładniej to sprawdzic u mechanika, ale to za kilka dni.
