W tamacie ewentualnych wad naszych Qq, to wczoraj przy pięknej pogodzie udało się wyczyścić autko a przy tej okazji okazało się, że niestety jak większość współczesnych samochodów mamy słabiutki lakier. Mam swojego niespełna 4 tygodnie i 1400 km a już pojawiły się na lakierze delikatne ryski. Auto myłem dwa razy, najpierw myjką wysokociśnieniową a potem gabką na dwa wiadra.
Wczoraj po umyciu i delikatnym glinkowaniu poszedł cleaner i wosk.
Efekt tutaj (post nr 90): http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/70851-galeria-naszych-qq/page-5
Source: O pielęgnacji aut