Jesteś tutaj
Start > Forumowicze posty piszą... > Przegląd 2017 – spostrzeżenia.

Przegląd 2017 – spostrzeżenia.

Kilka uwag i spostrzeżeń odnośnie drugiego już przeglądu.

 

Planowy przegląd wypadał mi za miesiąc lub 3 tysiące kilometrów. Z racji tego, że martwiło mnie chrobotanie podczas przyśpieszania postawiłem (zgodnie z notką w książce serwisową że przegląd można zrobić +/- miesiąc przed terminem) przyśpieszyć planową wizytę w serwisie.  Na wizytę umówił mnie leasingodawca kilka dni temu.  

Akcja właściwa.

Zostałem w ASO obsłużony (zlecenia przeglądu gwarancji, akcji serwisowej, zgłoszenie uwag, próśb, zażaleń) i zrobiwszy sobie kawę grzecznie czekałem na zakończenie prac….

Długo nie czekając (około 10 minut) usłyszałem od rejestrującego mnie pracownika, że przegląd nie może być zrobiony bo ktoś tam (z leasingu) nie wyraził zgody (argumentacja pracownika lesingodawcy była taka, że jeszcze czas do planowego przeglądu …) . Po rozmowie z kierownikiem serwisu skontaktowałem się z człowiekiem, który wydaje wyroki i przekonałem go by łaskawie wydał zgodę. Tutaj pragnę zwrócić uwagę na debilizm jakim jest umawianie na wizytę z serwisem przez Leasing po czym odmawianie przez te samą organizację wykonania przeglądu. Z mojego punktu widzenia taka weryfikacja powinna nastąpić w momencie gdy dawałem znak Leasingowi o konieczności wizyty w serwisie. Szczęśliwie udało się nie przekładać terminu i zrobiono przegląd serwisowy i gwarancyjny za jednym zamachem.

 

 

Uwagi jakie zgłaszałem:

 

Piszczenie hamulców przy delikatnym hamowaniu po dłuższym postoju  (http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/105454-piszczenie-podczas-hamowania-po-wymianie-k%C3%B3%C5%82/ ) – oczyścili płaszcze i nie odnotowałem jeszcze tych nieprzyjemnych dźwięków – jak coś to dam znać.

 

Kilkukrotna samoczynna blokada drzwi i uzbrojenie alarmu po wygaszeniu silnika (sytuacja zdarzyła mi się kilka razy – w tym dwa razy uwięziło mojego pasażera i wzbudzało zainteresowanie przechodniów wyjącym alarmem)  

Odpowiedź serwisu: być może słaba bateria w pilocie – problemu  z alarmem nie stwierdzono  – zastanawiam się jaki wpływ może mieć słaba bateria w pilocie jeżeli jestem oddalony od samochodu 50m a on samoczynnie się blokuje (mój model nie ma autoblokady). 

 

System keyless – drzwi nie zawsze się otwierają po naciśnięciu przycisku na klamce, problem z odpaleniem samochodu (komunikaty key not detected, incorrect key)

Odpowiedź serwisu: nie stwierdzono problemu – być może słaba bateria w pilocie. 

 

Baterię w pilocie wymieniono mi za 8zł 50gr – jeśli w/w problemy się powtórzą to zaktualizuję post.

 

Chrabotanie na obrotach 1700 – 3000 podczas przyśpieszania.

Odpowiedź serwisu – mało oleju – na pytanie ile brakowało usłyszałem, że około 1l  – stan oleju sprawdzałem 3 tygodnie temu jak odnotowałem pierwszy raz podejrzane dźwięki ale możliwe, że dokonałem weryfikacji w nieprawidłowy sposób – mi wydawało się, że jest ok. Od razu się przyznaje, że znam się na samochodach jak krowa na gwiazdach Niemniej troszkę mnie to przeraża, że po około 17 tysiącach km coś trzeszczy. Pulsar jest moim pierwszym samochodem ale po to kupowałem nowy by uniknąć takich sytuacji jak to, że mi olej wyparowuje (co podobno jest naturalne…) Na trasie do domu testowałem czy dźwięki chrabotania się pojawiają – podczas kilku pierwszych przyśpieszeń wydawało mi się, że je słyszę ale już po kilku kilometrach dziwnych dźwięków nie zarejestrowałem.

 

Od jakiegoś czasu wydawało mi się że zwiększyło mi się spalanie zazwyczaj miałem 4,9 – 5,0 przy prędkości 90-100 km i przez ostatnie kilka tygodni wzrosło do 5,6 – 5,9. Po dzisiejszej wizycie komputer pokazał 4,7 – zastanawia mnie czy to nie miało jakiegoś związku z tym olejem.

 

Dostałem zalecenie by podjechać z 5 tysięcy kilometrów na sprawdzenie oleju (zaktualizuję wtedy temat).

 

Ostatnie spostrzeżenie to aktualizacja – na zleceniu widnieje informacja Akcja Serwisowa PS6B8 – na pytanie o to co jest aktualizowane/poprawiane dostałem odpowiedź od pracownika, że nie posiadają takiej informacji (trochę nie chce mi się wierzyć by serwis nie wiedział na ca ma wpływ dana aktualizacja – zakładam, że to pracownik nie wiedział i nie miał od kogo uzyskać stosownej informacji)

 

Jeśli możecie opiszcie, w krótki sposób jak u was wyglądały przeglądy i obsługa ze strony ASO.

 

 

 

 

 

 

 

 

Source: Przegląd 2017 – spostrzeżenia.

Top