Są różne preferencje i różne priorytety w wyborze sposobu mocowania rowerów.
Kiedy jeździłem Almerką N15, woziłem 2 rowerki na dachu. Nie miałem tam relingów, więc 2 beleczki Thule + 2 uchwyty tej samej firmy załatwiły sprawę. No ale Almerka była sporo niższa od Pulsara, a że Bozia wzrostu poskąpiła – ledwo sięgałem. W Pulsarze już bez “taboretu nie dałbym rady, więc założyłem hak (Westfalia), to tego platforma Thule na 2 rowery i poza kasą jest cacy. w sumie w/w hak (wraz z montażem w ASO) + platforma (kupiona samodzielnie) kosztowała mnie ok. 3 tysiaków.
Wybór jak wspomniałem w dużej mierze zależy od użytkownika. Gdybym miał 180 cm wzrostu i był ździebko młodszy, pewnie woziłbym rowerki na dachu. Natomiast wożenie na haku ma swoje zarówno plusy, jak i minusy. Plus, to łatwy i bezwysiłkowy montaż zarówno platformy, jak i rowerów. Można bez problemu wjechać do garażu, czy na parking podziemny.
Minusy są dwa:
1- koszt zakupu i montażu
2- podczas jazdy w deszczu lub bezpośrednio po opadzie, kiedy droga jest mokra, rowery wiezione na haku są totalnie unorane w błocie.
Tyle moich doświadczeń i sugestii.
