Jesteś tutaj
Start > Forumowicze posty piszą... > P12 1.9 DCI brak mocy, jakoś kręci do 2000-2500 obrotów, dalej lipa

P12 1.9 DCI brak mocy, jakoś kręci do 2000-2500 obrotów, dalej lipa

Szanowni Koledzy brałem się za rozszerzenie wpisu, że P12ka dobrze się sprawuje, ponieważ na liczniku stuknęło ponad 9000 km pokonanych przeze mnie. Jednak od soboty mam problem.

Co się stało i w jakich warunkach:

Rozgrzany samochód po 30 minutowej jeździe zgasiłem na 5 minut. Następnie odpaliłem i ruszyłem po woli, gdy znalazłem się po minucie na asfalcie mocno depnąłem aż poszedł czarny dym z rury. Samochód niby normalnie przyspieszył jednak po kilkunastu sekundach zorientowałem się, że brakuje mocy.

Czym się objawia:

Przyspieszając kręci mułowato do 2000-2500 obrotów a potem trzeba zmienić bieg bo wyżej się nie wkręci. Wciśnięty pedał gazu w podłogę ma maksa wcale nie powoduje lepszego przyspieszania. Nie słyszę załączającego się turbo. Rozpędzić się można ale tylko dochodząc do 2500 obrotów a potem następny bieg i następny. Gdy auto stoi na luzie silnik można wkręcić na wysokie obroty.

Co było robione/diagnozowane:

U kolegi podłączyliśmy taki mały komputerek jednak on za dużo nie pokazał, w zasadzie nie pokazał błędów. Duży sprzęt BOSH’a nie łączy się i nie mogliśmy nic więcej zczytać. Kolega oglądając sytuację pod maską zwrócił uwagę na to, że gdy wypiął złączkę elektryczną z przepływomierza nie zmieniła się praca silnika a niby powinna. Przy tym położeniu turbiny z tyłu silnika bez rozebrania nic nie widać. Pytanie czy jest potrzeba tam od razu zaglądać czy zacząć szukać przyczyny może najpierw gdzieś indziej? Czytałem parę wpisów w podobnym temacie i przyczyn może być wiele oraz takie, że mimo wymiany/podmiany chyba wszystkiego problem nie zniknął…o zgrozo!!!

W każdym razie wszystkie wskazówki i sugestie mile widziane:)

Dziś idąc tropem przepływomierza odłączyłem kostkę sygnałową i pojechałem bez tego. Przyspieszanie lekko jakby zyskało ale zaczął kopcić na czarno podczas próby energicznego przyspieszania, które i tak kończyło się niepowodzeniem. W końcu pojawił się CHECK ENGINE i wpiąłem kostkę z powrotem. Kopcenie ustało a CHCECK zgasł.

Pytanie czy trudno dostać się do EGR’a, bo jest z tyłu?


Edytowane przez neuroraider

poprawiłem tytuł

Czytaj na Forum ->

Dodaj komentarz

Nie jestem robotem.


Top