Jestem tu nowa, więc jeśli źle umieściłam temat, to proszę o wyrozumiałość.
Oddałam auto do mechanika na sprawdzenie tylnich hamulców. Przy sprawdzaniu mechanik stwierdził brak pierścieni centrujących. W internetach wyczytalam, że: „przy montażu felg do samochodów terenowych zazwyczaj pomija się zakładanie dopasowanych pierścieni, a centrowanie koła odbywa się wyłącznie na śrubach/nakrętkach”. Stąd moje pytanie, czy faktycznie są one niezbędne (tak twierdzi mechanik)? Druga sprawa, czy cena 120 zł za nie to dużo?
Proszę o wzięcie na mnie poprawki, gdyż jestem tylko babą 🙂