Jesteś tutaj
Start > Forumowicze posty piszą... > czyszczenie zachlapanej olejem komory silnika

czyszczenie zachlapanej olejem komory silnika

Cześć,

z bólem, ale się przyznam .. Dolewalem oleju i nie zalozylem korka…. Oczywiscie od razu ruszylem w trase i tym samym litr oleju (tyle dolalem do poziomu) rozchlapal mi sie pieknie po calej komorze silnika. 

Cała akcja miala miejsce 3 tygodnie temu, zaraz kolejnego dnia dolalem oleju, pojechalem na mycie silnika, wymienilem filtr kabiny i pojechalem na ozonowanie klimy – w skrocie uporzadkowalem to wszystko jak moglem. W konsekwencji wypalajacy sie olej przestal mi dymic spod maski, ale pozostal na stale jego smrod. Pojawia sie on oczywiscie jak auto sie rozgrzeje tak ze w czasie jazdy go nie czuje, ale gdy tylko zatrzymam sie na swiatalach to niestety przenika do kabiny.


Tak generalnie to mowia mi znajomi, ze “wszystko musi sie to wypalic”, aczkolwiek liczylem ze po myciu silnika nie bedzie sie mialo juz co wypalac. Obawiam sie, ze te ‘spaliny’ pomimo ze przeszly przez filtr weglowy to w dalszym ciagu sa szkodliwe. 

Tu mam pytanie co dalej robic? Ktoś coś doradzi, jak sie uporać z tym w maire szybko? Na razie jezdze z otwartym oknem i zamknietym obiegem klimy. To pomaga, ale nie wydaje mi sie byc jakims super rozwianiem. 

Czytaj na Forum ->

Dodaj komentarz

Nie jestem robotem.


Top