Jesteś tutaj
Start > Forumowicze posty piszą... > Problem z kategorii “pojawiam się i znikam”!

Problem z kategorii “pojawiam się i znikam”!

Witam,

jestem użytkownikiem Pathfindera 3.0 diesel V6 automat. Rocznik 2010, ok 150 tys km.

W samochodzie jeszcze w czasie gwarancji wymieniany był intercooller (poprzedni wlasciciel twierdzi, ze w salonie stwierdzili, ze się “poci”), za mojej kadencji zawór egr – blokował się mechanicznie. Komputer czysty – zero błędów.

Samochód świetny niemniej od pewnego czasu mam problem, przy którym mechanicy rozkładają ręce, a mnie irytuje.

Problem polega na tym, że w pewnych warunkach spod maski dochodzi odgłos rodem z odkurzacza którego nasilenie jest proporcjonalne do obrotów silnika.

Trudność do zdiagnozowania polega na tym, że:

1. Zjawisko wywołuje głównie przyspieszanie po zwalnianiu np. przed przejściem dla pieszych czy przed skrętem (niska prędkość). Sporadycznie przy ruszaniu.

2. Takie odgłosy pojawiają się głównie (chyba wyłącznie) wtedy, kiedy włączona jest klimatyzacja. Wręcz jak zachodzi taka sytuacja wyłączenie klimy załatwia sprawę.

3. Huczenie trwa kilka – kilkanaście sekund i ustaje (tak, jakby turbosprzężarka “wchodziła na obroty”) – pomaga zdjęcie nogi z gazu i ponowne dodanie gazu

4. Nigdy nie wywołałem tego na postoju (niezależnie czy samochód zimny czy nagrzany, czy z włączoną klimatyzacją czy nie)

5. Nigdy nie występuje przy większych prędkościach / jazda na trasie

6. Rok czy dwa lata temu pojawiało się to kilka razy w miesiącu, teraz zdarza się kilka razy dziennie 
 

Może ktoś z Was coś podejrzewa?

Metoda wymieniajmy po kolei … i zobaczymy czy przestanie jest niezbyt ekonomiczna.

Pozdrawiam, Jacek

Czytaj na Forum ->

Dodaj komentarz

Nie jestem robotem.


Top