Witam. Mam pewien malutki problem z moim X-trailem 2.2Dci 136km. Autko czasami szarpało i przerywało, aż pewnego dnia postanowiło, że przestanie odpalać albo będzie odpalać raz na czas. A jak już rusz to strasznie przerywa, albo gaśnie podczas jazdy i nie chce potem odpalić (podczas jazdy raz dymi na czarno a raz nie). Stało się tak około 2 tygodnie po zakupie samochodu. Aktualnie jestem po wymianie czujnika położenia wałków rozrządu, czujnika położenia wału korbowego, sprawdzeniu rozrządu, wymianie EGRa, regeneracji wtrysków, wymianie praktycznie wszystkich wiązek w silniku. Poza tym autko było u trzech elektroników samochodowych, który stwierdzili, że jeden z czujników w silniku pokazuje bardzo dziwne wartości (nie wiadomo dlaczego). Czy słyszał ktoś z was o takim przypadku jak mój? A może macie jakieś pomysły? Aktualnie samochód jest od jakiś 4-5 miesięcy u mechanika.
PS. zaraz po zakupie mój mechanik powiedział, że do niektórych wiązek były polutowane jakieś dodatkowe kable, których nie powinno tam być.
