Od niedawna do żony p10 dołączyła moja p12 2005 2.0l lpg. Narazie bez problemowo jezdzi ale nie umiem sie połapać w klimatyzacji. W fordzie ustawiałem temperature, klikałem A/C i Auto, tyle. A tutaj nie moge do tego dojść.
Klikam 2 razy pokrętło od nawiewu wiec wszystko wchodzi na Auto, ustawiam temperature mniejszą o 5stopni niż na dworze. Leci ciepłe i śmierdzi kurzem (pewnie filtr do wymiany). Ustawiam na 17stopni (na dworze 30) i dalej ciepłe.
Klikam A/C i leci lodowate. Kurzu nie czuć wiec teraz pewnie działa klima. Nie wazne czy ustawie 17stopni czy 29stopni (na dworze 25stopni) leci za zimne, jakby ktoś zamrażarke otworzył. Jak ustawie na HI to dopiero wtedy przestawia sie na “ogień piekielny”.
Coś nie tak ze stwrownikiem/termostatem czy ja nie umiem tego nastawić?
