Witam,
Auto stało niecałe 3 miesiące, gdyż byłem poza domem. Kierownicą strasznie cięzko się kręci, czasami pusci i jest fajnie, ale zaraz znowu ciezko. Jak robie większy zakret, przy predkosci 20-30 to cos jakby piszczalo z przodu(?), dodatkowo dochodzi jakby wiekszy szum podczas jazdy. No i mam wrazenie ze cos jakby “trzyma” auto, tarcze sa bardzo gorace, wolno sie rozpedza.
Jakies sugestie na szybko? Na co sie nastawic? Zeby nie wyjsc za bardzo na glupka w warsztacie ale i zeby sie nie dac wydoić.