Witam, mam taki problem, iż na rozgrzanym silniku głównie od 3ego biegu od 2k obrotów auto łapie strasznego muła (kilka dni wcześniej nawet nie przyspieszało, jedynie delikatnie), czuć że delikatnie popuszcza i łapie na nowo, czasami za którymś razem puści i wkręca się normalnie, na 4tym biegu jest to samo, jednak po ok 5sec wciśnietego pedału gazu do końca auto zaczyna nornalnie przyspieszać, 5 i 6sty bieg po dłuższym czasie załapuje. Egr zaslepiony, elektrozawór podciśnienia wymieniony, odma czysta, wężyki nie popękane, nowy filtr paliwa i powietrza.. dodam że wcześniej tankowałem na orlenie i samochód miał tylko chwile zawahania ale wmiare przyspieszał, a po zmianie paliwa na arktyczne(tak na spróbę czegoś nowego) dzieje się to co teraz.
Czy może to być wina jakiegoś czujnika podciśnienia, lub złej dawki paliwowo powietrznej?
Ps. Mam wycięty wydech środkowy i końcowy i słyszę że jak złapie muła a gaz w podłodze to zaczyna o wiele głośniej chodzić.
