Witam serdecznie!
Moja Primera po 9 lata użytkowania mnie zawiodła… Dojechałem normalnie – zero problemów i zero błędów. Zaparkowałem przed sklepem i na zakupy. Wracam, rozrusznik kręci jak zwariowany a silnik nie odpala. Sprawdzone kilkukrotnie nawet z wciśniętym pedałem gazu. Po przekręceniu kluczykiem zapłonu słychać pompę paliwa (na 1-2 sekundy). Próbowałem odpalić na kluczyku zapasowym – podobna sytuacja. Samochód musiałem zostawić daleko od domu – jutro się wybieram do niego na ostatnią próbę uruchomienia przed holowaniem. Zabieram ze sobą czytnik interfejs diagnostyczny – sprawdzę czy są jakieś błędy. A może jest uszkodzony / zabrudzony czujnik położenia wału i blokuje zapłon? Proszę o sugestie co mogę jeszcze sam sprawdzić? A może przekaźnik pompy paliwa? Dużo niewiadomych…
Edytowane przez Kerims
Czytaj na Forum ->