Witam Szanowne grono .Trzy dni temu podczas szybszej jazdy wywaliło mi błąd P0430 czyli padający katalizator.
Podłączyłem auto pod interfejs i wyszły mi takie oto odczyty jak na zdjęciach. W mojej nysce jest cztery sondy ,dwie przed i dwie sondy za katalizatorem Na sondzie 3 i 4 jest tylko odczyt tekstowy ,bogato ,ubogo.
Prosił bym Was o diagnozę ,czy sonda nr 2 jest do wymiany.Dodam że po podłączeniu kompa na sondzie drugiej nie było odczytu wartości napięcia.
Dopiero przy dodaniu gazu jakby ożyła ,ale tylko w wąskim przedziale napięć. Po skasowaniu błędu na razie ok.Auto nie szarpie ani żadnych niepokojących objawów.Poza tym że dużo pali ok 13L na 100
Wysoki apetyt na paliwo tłumaczę trochę tym że jeżdżę rano i po południu na odcinkach 4km ,i silnik prawie nie zdąży się nagrzać. I ostatnie pytanie. Wykresy dotyczą sond przed czy za katalizatorem ,i czy oznaczenie na sondzie za katem ma znaczenie ,ponieważ są z końcówką N7 i N8.
Jeśli ktoś mógłby pomóc ,to bardzo bym prosił.
Pozdrawiam.
