nie koniecznie stereotyp, bo jest coś takiego, niektóre oleje w skutek utleniania (czas) tracą dość szybko parametry bodajże Millers ale to i tak 6000k km jest wartością bezpieczną
ale jest taka stronka https://www.bobistheoilguy.com/forums/ubbthreads.php?ubb=showflat&Number=2916407
niektóre posty mają bardzo ciekawe podejście do tematu
ważne terminy to
OCI (oil change interval) – co ile zmieniamy olej (czynniki mocy,klimatyczny, styl jazdy) i pod tą wartość dobieramy olej, po prostu inny olej będzie dla przebiegów 5000km inny na 10000km
UOA (analiza zużytego oleju) – to za 20 parę dolarów, ludzie robią podstawowe testy zużytego oleju i tu są bardzo ciekawe wyniki, od zawartości cząstek metalicznych silnika (stan silnika, szczególnie ilość żelaza w oleju) bo pozostałe pierwiastki, lepkość..
i często bywa tak iż parametrami tańszy olej dużo nie odbiega od drogiego, ale do pewnego przebiegu. Stąd też ludzie wiedzą, że jak ustalasz interwał powiedzmy na 5000mil bez sensu iść w drogi olej.
dla przykładu mobil 1 syntetyk będzie kosztował 25$, a amsoil 50$.
poniżej masz przykład analizy oleju millersa 5W40 w silniku subaru WRX turbo, przebieg 60tyś km, olej przelatany na 11700km (OCI)
wyniki nie są dobre, bardzo dużo żelaza, silnik mocno się zużywa, oczywiście nie musi mieć to odzwierciedlenie dla wszystkich aut, ale ten przypadek dla tego auta świadczy iż OCI było za długie i olej stracił parametry, lub jest jakiś dodatkowy problem z silnikiem, chodź właściciel piszę, że wszystko oki i nie bierze oleju, zauważono też że ten olej potrafi więcej zużywać silnik przez pierwsze 2 zmiany, a potem się uspokaja … Oleje np. amsoil signature series wykazują bardzo dobre parametry nawet po 15tyś km ….
ciekawe jest to o tyle że to konkretne parametry a nie dywagacje speców od wszystkiego
Edytowane przez Kazik_R52
Czytaj na Forum ->