1 godzinę temu, Qasiak napisał:
proszę o podpowiedź co się mogło stać.
Nie kombinuj, tylko tak jak zasugerował przedmówca – telefon do serwisu, zgłaszasz usterkę, przysyłają lawetę i niech naprawiają to co ktoś spartolił. Od tego masz gwarancję.
… a jak się jeszcze trochę postarasz, to wymusisz od ASO auto zastępcze na czas naprawy