Fabryczny montaż półosi, przebieg 200k. NP300 ‘2009
Latem na gorszym odcinku drogi zapalił mi się abs a następnie w prawym lusterku zobaczyłem własne tylne koło jadące obok.
Zatrzymałem się i samochód stał na półosi wysuniętej do połowy więc na szczęście nie zniszczyła się tarcza hamulcowa i jeszcze gorsze rzeczy….
Poleciała półośka bo zmieliło wieloklin, koronka abs, nakrętka straciła gwint i oczywiście rozsypane łożysko.
Jak oglądałem podkładkę zabezpieczającą to wyglądała jakby ją ktoś zabił punktakiem, a nie płaskim śrubokrętem – więc mogła się wysunąć ?
Ale jest tam jeszcze podkładka z języczkiem.
Co właściwie mogło być przyczyną ?
Łożyska wprawdzie nie macałem przed wyjazdem, ale nie huczało – rozpadło się nagle ?
Trudno mi to zrozumieć ?