Witam , jestem od miesiąca posiadaczem pathfindera 2,5 dci 174 KM . Od początku mam jeden problem . Auto po ostygnięciu , na zimnym silniku odpala bez problemu po czym gaśnie . Po rozgrzaniu do 40-45stopni chodzi normalnie .
Co zrobiłem ?
*Wymiana zaworu scv
*Wymiana czujnika temperatury
* Czyszczenie przepustnicy ( niestety bez montażu bo jedna śruba jest już wyrobiona i po godzinie odpuściłem )
*Za radą jednego znajomego odpiołem czujnik walka rozrządu i auto pracowało , nie zgasło ale chodziło nie równo o
Możliwe że ma to coś wspólnego :
* Na ssaniu do czasu rozgrzania się dymi trochę na biało ale nie jakoś ekstremalnie .
* Mam wrażenie że podczas rozgrzewania silnika spala on zbyt dużo paliwa . Porównując do poprzedniego dnia jak auto stawiam na parkingu ,po odpaleniu i rozgrzaniu znika na moje oko 2-4 litry paliwa ale może mi się wydaje
* Piszczy pasek klinowy ( ale to chyba bez znaczenia )
Cała sytuacja podobno ma miejsce od czasu wymiany głowicy na nową z serwisu około rok temu . Podobno też były właściciel oddal do czyszczenia wtryski do jakiegoś czyszczenia kwasem . Zarzeka się facet że sprawdzany byl rozrząd podczas wymiany głowicy i było wszystko ok . Rozrządu nie słychać . Jakieś pomysły lub ktoś chętny podjąć się diagnozy w okolicy Ostródy , Olsztyna , Iławy , Elbląga i okolic ?
Edytowane przez Moscik8
Czytaj na Forum ->