Witam
Jestem nowy więc jeżeli coś źle robię to bardzo proszę abyście mnie nie zjedli tylko w razie potrzeby poprawili 😀
Otóż posiadam Primerkę p11 polift i niestety ale rdza bardzo ją chrupie. Kupiłem ją pół roku temu od starszego Pana i niestety ale stała ona od 3 lat na pod chmurką i w tym czasie była tylko przepalana. Brak garażu niestety odbił się na kondycji jej lakieru i miała na sobie pełno rdzy nie mówiąc o samym wyglądzie lakieru, w kilkunastu miejscach schodzi klar i ogólnie paskudnie wyglada. Niestety ale jako student nie mam kasy na lakiernika a nie chce jej sprzedawać bo wiem że mechanicznie jest w super stanie, wymieniłem oleje filtry hamulce przewody itd więc szkoda byłoby sprzedawać lub złomowac i kupować innego ulepa, bo nie oszukujmy się ale za 2-3 tyś nie kupię świetnego auta a Primerki jestem pewien ze mnie dowiezie na miejsce.
Dlatego mam pewien pomysł i chce waszej opinii, może ktoś już coś takiego zrobił.
Chciałbym pomalować ją farbą Raptor, to ten uretanowy lakier który można nakładać nawet wałkiem, podobno jest antykorozyjny odporny na różne czynniki uderzenia itd. Oczywiście wcześniej naprawił bym lub wymienił bardzo zgnite elementy. Czy to będzie jakoś wyglądać itd? Ktoś już tak potraktował swoją Primke?
Wiem że wyjdzie to taniej jak lakiernik a lepsze to niż patrzeć jak auto się sypie
