2 godziny temu, Emjot napisał:
Obecnie nie ma czegoś takiego jak docieranie silnika. Precyzja obróbki mechanicznej jest na tyle duża, że nie trzeba już nic docierać. Jak odbierałem moją Toyote z salonu, jedyne zalecenie od konsultanta było takie, żeby nie przesadzać z wysokimi obrotami silnika przez pierwsze 1000km.
Nie sugerowałbym się tym co mówią konsultanci, bo w większości są piewcami pijaru, a do instrukcji pojazdu rzadko któremu zechciało się zerknąć, a za nieprzestrzeganie poniższych zasad później nam przyjdzie zapłacić.
W przypadku Pulsara instrukcja w rozdziale 5-2 wyraźnie mówi, by w trakcie pierwszych 1600 km:
– unikać jazdy z jednostajną prędkością przez dłuższy czas
– podczas przyspieszania nie wciskać gazu do oporu na żadnym biegu
– unikać gwałtownego ruszania
– unikać (o ile to możliwe) gwałtownego hamowania
– nie holować przyczepy przez pierwsze 800 km okresu docierania silnika