Coś o turbinie… jak się okazuje benzynowa turbinka ma trudniejsze warunki pracy niż w dizelku… Dobrze, że ostatnie 200m do domu muszę przejechać po dziurach i odbywa się to na nodze niemal zdjętej z gazu do tego 20s postoju przed garażem zanim się otworzy… I już wiem co tam pyka pod maską w garażu po jeździe… Myślałem, że to tłumik a teraz mam wątpliwości czy nie turbinka i jej otoczenie…