Witam forumowiczów.
Jakieś 1,5 roku temu kupiłem Nissana Terrano 2 2.7tdi z 1997roku, rozgrzebanego przez poprzedniego właściciela (częściowo rozbity, częściowo pomodyfikowany na offroad). Generalnie samochód nie jeździł. Z powodu braku czasu samochód stał ponad rok w garażu. W końcu kilka miesięcy temu zabrałem się za niego. Zrobiłem zawieszenie, pospawałem ramę i zabrałem się za elektrykę.
Pouzupełniałem przekaźniki, wymieniłem powycinane przewody (obwód świec żarowych był na jakimś dziwnym przełączniku, wycięta była część kabli od skrzyni biegów), naprawiłem wypaloną skrzynkę bezpieczników.
Po włożeniu akumulatora i włączeniu zapłonu o dziwo kontrolki się zapaliły. I tak:
– świeci check
– świeci kontrolka czujnika płynu chłodniczego
– świeci kontrolka czujnika płynu od spryskiwaczy
– świeci kontrolka akumulatora i oleju – normalne po włączeniu zapłonu
– świeci kontrolka grzania świec (po czasie gaśnie) – normalne
Jednakże przy próbie odpalenia rozrusznik kręci jak szalony i nic więcej się nie dzieje. Podłączyłem się miernikiem pod zasilanie elektrozaworu pompy wtryskowej a tam na jakąś sekundę po włączeniu zapłonu pojawia się 12V po czym napięcie zanika i już się nie pojawia. Niestety pompa jest sterowana elektronicznie (elektroniczny pedał gazu) więc podanie 12V na elektrozawór nie pozwoli na odpalenie samochodu. Poluzowałem przewody od wtrysków, żeby sprawdzić czy ropa dochodzi – niestety sucho.
Kontrolka immobilisera pulsuje (jak zapłon jest wyłączony) a po włączeniu zapłonu gaśnie.
Diagnostyka poprzez odczyt kodu z kontrolki po zwarciu pinów na złączu diagnostycznym pokazuje błędy: 141, 142, 146. Niestety w żadnej tabeli błędów do tego modelu nie ma tak wysokich numerów z błędami.
Co jeszcze powinienem sprawdzić? Co pominąłem? Jakie obwody mają wpływ na blokowanie paliwa?
Dodam, że instalację od pompy wtryskowej do komputera sprawdziłem. Ciągłość przewodów jest ok.
A właśnie z placka zapali na chwile (ale zgaśnie bo pompa paliwa nie dostaje).
Dziękuję za pomoc
