Okazało się, że przy okazji tematu o montażu haka wynikła dyskusja o strefie zgniotu.
Nie wiem jak inni rozumieją strefę zgniotu ale z tego co – z racji zawodu – mnie uczono to strefa zgniotu to część lub fragment całej konstrukcji nadwozia. Wlicza się do niej np.: zderzak, belkę pod zderzakiem, podłużnice, podłogę, wzmocnienia boczne itp. Wszystkie elementy, które otaczają kabinę pojazdu. Sam szkielet kabiny pojazdu jest swego rodzaju wzmocnioną klatką.
Wszystko to zaprojektowane jest dodatkowo z odpowiednimi przetłoczeniami z elementów o odpowiednim profilu, z różnych metalów lub plastiku, po to by przy zderzeniu ulec odpowiedniemu zniszczeniu, zgnieceniu, sprasowaniu, pęknięciu, tym samym pochłaniając energię. Jest to obliczone na uderzenia do prędkości około 55km/h czyli prędkości jakie uzyskują pojazdy podczas miejskiego ruchu.
Są też prędkości jakie występują najczęściej na moment uderzenia, gdyż trzeba wiedzieć, że pojazd, który nawet jedzie szybciej to w przypadku zagrożenia kierowca stara się jakoś ratować i wytracać prędkość i mimo, że wcześniej jechał szybciej to po jakimś hamowaniu samo uderzenie następuje przy średniej prędkości właśnie tych 55km/h czyli takiej na jaką obliczona jest bezpieczna wytrzymałość konstrukcyjna pojazdu.
Oczywiście mówimy o klasycznych uderzeniach podobnych do tych wykonywanych podczas crash testów.
Nie konstruuje się pojazdów a uderzenia przy większych prędkościach gdyż z szacunków wynika, że niemal zawsze kontakt z przeszkodą następuje przy prędkości do 55km/h lub 60km/h. Gdyby ktoś chciał projektować pojazdy wytrzymujące więcej to byłoby to ekonomicznie nieuzasadnione, a same pojazdy wyglądałyby paskudnie gdyż trudno byłoby projektantom uwzględniać wszelkie elementy zapewniające bezpieczeństwo.
Poza tym ludzki organizm i tak wytrzymuje uderzenia do prędkości 60km/h, powyżej tej prędkości powstają większe przeciążenia, które powodują cięższe obrażenia i nierzadko śmierć.
Najbardziej efektywną strefę zgniotu pojazdy mają z przodu, gdyż najczęściej przodem się gdzieś uderza. Mniej efektywną strefą jest tył pojazdu, a najmniej boki. Co nie znaczy, że konstruktorzy nie uwzględniają uderzeń z tyłu i z boku. Jak najbardziej uwzględniają stosując – o czym wspomniałem – odpowiednie przetłoczenia, grubość blachy, a nawet konstrukcję oparć foteli, konstrukcję słupków i progów albo wzmocnienia wewnątrz drzwi.
Tak więc każdy pojazd ma strefę zgniotu. Tyle, że z przodu jest ona największa, a z tyłu i z boku najmniejsza. Dlatego samochody, które przy większej prędkości uderzyły gdzieś tyłem lub, ktoś w nie wjechał z tyłu są często bardzo mocno sprasowane, czasami aż do tylnej kanapy. O bocznych uderzeniach nie wspominam, bo te i te z z reguły są najbardziej destrukcyjne i niebezpieczne. Co nie znaczy, że nie ma tam w ogóle strefy zgniotu.
Edytowane przez fred77
Czytaj na Forum ->
