Jechałem zawieźć żonę do pracy, odpaliłem normalnie, zajechałem pod firmę i go zgasiłem. Za 2 min nie odpalił, po przekręceniu kluczyka bendix pyka, ale wszystkie kontrolki gasną. Na pych zapalił od strzału. Akumulatorowa kontrolka świeci na zielono. Co może być. Odkręciłem klemy, przeczyściłem i zakręciłem.
Edytowane przez muezin
Czytaj na Forum ->