Witam,
Mam Nissana Qashqai 2.0 dCI J10 (2008, łańcuch rozrządu), kilka tygodni temu kiedy podjeżdżałem pod sporą górkę w mieście był korek więc wiekszość była na pół-sprzęgle. Poczułem zapach specyficznej spalenizny w kabinie i przez kilka chwil miałem problemy ze zmianą biegów, ale po zatrzymaniu auta wszystko wróciło do normy a zapach po kilku dniach minął.
Kiedy otworzyłem maskę pod maską znalazłem pełno rozpadającej się w rękach gąbki/pianki wygłuszającej większości usunąłem ale między tylną ścianą a kabiną widzę że ta pianka po prostu rozpada się w rękach i odchodzi.
Pojechałem na przęgląd ale bez dobierania się do sprzęgła powiedzieli że jest ok….a pianką mam sie nie przejmować bo po taki czasie sama się rozpada i to normalne. Najwyżej będzie troche głośniej silnik słychać. Nic innego na przeglądzie nie wyszło.
Wg mnie jak otworzę maskę to po 1h jazdy dalej czuję lekki zapach spalenizny ale już nie w kabinie (czy to może byc pianka?) i wydaje mi się że silnik jest bardziej gorący niż zwykle ale czujnik ani komputer nic nie pokazuje. Wszystkie płyny i filtry są na zmienione a auto ma przebieg tylko 106.000km (stosunkowo mało nim jeżdzę).
Jakieś pomysły?
