Nie jestem pewny czy to dobra nomenklatura, ponieważ do tej pory nie interesowałem się zbytnio mechaniką. W każdym razie zapamiętałem co powiedział mechanik jak zobaczył podwozie mojej zetki. Dodał jeszcze coś wymianie tylnego mostu. Chodzi o tę tuleję, która ma dookoła uszczelkę, której żywot powoli dobiega końca, a podobno jest ona montowana w fabryce na prasie i zrobić się tego nie da, bez wymiany wspomnianego mostu.Koszt to ok.7000pln plus usługa. Czy macie może jakieś pomysły na tę bolączkę.
Można drzeć łacha;-)
Jeśli wątek już gdzieś był to sorki, ale przewertowałem trochę forum i nie znalazłem.