Dzięki za info.
Żeby nie mieszać.
1,6 niedostępne w sprzedaży /nie ma na rynku albo nie psrzedawali, nie wiem/. Jak nie bedzie 1,2 to nie będzie QQ – coż, zdarza się.
1,2 silnik bo – jest dostępny, a rocznik 16/17 mieści sie w budżecie, żonie sie podoba, ma kilka bajerów, które sa niedostępne u konkurencji, hak jedynie do przyczepki na chwasty albo materiały budowlane, żadne tam przyczepki kempingowe.
Nie boje się tego, że pije olej, bo może ale nie musi. Zależy jak trafisz. A jak będzie pił ten olej to będę dolewał. W instrukcji jest, że może spożywać olej więc ok.
Mogę brać coś z DSG i myśleć, że zaraz coś tam trzeba będzie dłubać – ale to nie o to tu chodzi. Albo jak wsponiałem wcześniej Subaru albo Rav4 z przebiegiem ponad 130 000 km tylko po co jak to starsze egz, bedą i z mniejszym wyposażeniem.
Bardziej mnie zastanawia to czy ten silnik dobije bez większych/ poważnych problemów do 150 000 km bo i tak przed tym wynikiem pójdzie na sprzedaż.
Z forum wynika, że silnik jest problematyczny ale sporo osób go ma i jeździ. Całe zamieszanie to kwestia zakupu auta z przebiegiem do 60 000 km albo 100 000 km. Czy warto dopłacać 20/ 30% do mniejszego przebiegu czy nie. Niewiele jest jednostek z tym silnikiem co mają najechane ponad 120 000 km i są do sprzedaży. A na forum sa pewnie osoby co kupiły używany z przebiegiem 80 000 km albo i 90 000 km i teraz mają ze 130 albo 140 000 km.
