Pan w komisie inaczej by nie funkcjonował ale moim skromnym zdaniem powypadkowych aut w ogóle nie warto. Po jakiś przecierkach jeszcze mogło by być, ale po takim dzwonie jak już chłodnica wisi to nie wiesz co w środku piszczy. Możesz się borykać latami z nieszczelnościami w układach, z elektryką, z chłodnicami, z klimatyzacją. Jeśli to CVT to już w ogóle bo tam to chłodniczka potrafi się rozszczelnić podczas zwykłej eksploatacji!