Koledzy,
Miałem fakup, który zdaje się będzie mnie sporo kosztował. Prosta rzecz była – wymiana świec. No i zaraz po wymianie zaczął zrywać zapłon. Wróciłem do warsztatu i niby coś tam poprawili, ale jak wyjechałem w trasę, to po 100 km znowu zaczął wypadać i musiałem przejechać jeszcze 200 km na trzech cylindrach. Okazało się, że jedna świeca cała (nówka Denso irydowa!) cała spalona. Mechanik powiedział, że być może ten pierwszy upuścił świecę na beton i potem taką ją przygiętą wmontował, bo inaczej trudno wyjaśnić. No dobra – tylko wygląda na to, że ta jazda na 3 cylindrach mi walnęła katalizator, bo teraz mi stale błąd P0420 wywala. No teraz nie mogę ustalić, który to jest ów “katalizator trójdrożny”, bo w katalogach widzę dwa różne:
jeden taki:
a drugi taki:
No i nie wiem, o który właściwie może tu chodzić. Ktoś wie coś więcej?
Bardzo proszę o pomoc!