Witam. Potrzebuję pomocy przeszukałem całe google i nie znalazłem odpowiedzi mianowicie pewnego razu urwało mi się ramię od czujnika poziomowania xenonów w mojej Kaśce więc kupiłem nowy (używany) zabrałem się go do zamontowania i po za montowaniu podjeżdżam pod ścianę otwieram szybę włączam światła iiii patrzę na ścianę xenony się ustawiają Góra ,dół słucham silniczki świateł też słyszę więc już mi się micha ucieszyła ale gdy przyszedł wieczór myślę sobie a pójdę sobie jeszcze sprawdzić dodam ze w tym czasie od wymiany czujnika do wieczora światla byly włączne mniej wiecej 30 razy . Podjeżdżam pod ścianę otwieram szybę iiiii nic nie widzę nic nie słyszę wychodzę z auta staje na haka z tyłu (bujam autem ) a tu nic . Więc ponowiłem próbę gaszę światła gaszę auto i ponownie odpalam wszystko a tu nic. Przyszedłem do domu i kupiłem znów nowy czujnik założyłem i to samo od razu po założeniu czujnika światła się regulują ale już później lipa nie wiem co jest. Pomyślałem sobie ze może źle zakładam ten czujnik i po paru razach on się przepala ponieważ może gdzieś ramię przystawia albo blokuje i moja prośba mógł by ktoś zrobić zdjęcie swojej Kaśce (czujnikowi) jak on jest tam zamontowany chyba ze jest jakaś reguła na montowanie czujnika