Nadszedł ten czas, muszę się pożegnać, przynajmniej z QQ
Kilka miesięcy temu zamówiłem nowe autko, które jak dobrze pójdzie, odbiorę za miesiąc.
Długo zwlekałem z wystawieniem Qashqaia, ale dziś to zrobiłem i ogłosiłem go do sprzedaży. Nie wiem jeszcze jak zniosę samą sprzedaż, bo bardzo się zżyłem z tym samochodem. Jakby nie było, prawie sześć lat! Zawsze wszędzie mnie zawiózł bez kaprysów, wszędzie wyjechał zimą, ehhh… Mam nadzieję, że pójdzie w dobre ręce…