Jesteś tutaj
Start > Forumowicze posty piszą... > Swiatła do jazdy dziennej i rozładowany akumulator

Swiatła do jazdy dziennej i rozładowany akumulator

Jakiś czas temu zauważyłem że światła LED do jazdy dziennej gasną i po chwili włączają się, świecą około minuty po czym znów gasną i tak w kółko.

Problem występuje tylko podczas postoju (np. na światłach), w trakcie jazdy jest ok.

W zasadzie nie przejmowałem się tym (ot. pewnie kondensator szwankuje) do czasu kiedy zacząłem mieć problemy z odpaleniem samochodu gdyż padał akumulator – problem występował losowo, na początku rzadko a z biegiem czasu coraz częściej, teraz praktycznie cały czas. Przykład: jadę około 20km, 5 min. postoju, problem z odpaleniem, następnie jadę okolo 1.5km, postój 5 min. samochód odpala normalnie.

Chciałem wymienić akumulator, ale pan w sklepie powiedział że aktualny jest w idealnym stanie i lepiej pojechać do elektryka.

Zrobiłem test i zacząłem jeździc tylko na ksenonach, okazało się że problem z odpaleniem zniknął.

Prawdopodobna przyczyna: nasze Kaśki mają jakiś inteligentny system ładowania który “nie widzi” że ledy rozładowują akumulator.

Pytanie: czy da się to jakoś obejść? ktoś już miał z tym problem? a może inny pomysł?

Moja Kasia: J10, benz., 2011, facelift

Czytaj na Forum ->

Dodaj komentarz

Nie jestem robotem.


Top