Cześć,
Na zimnym i chłodnym (postój powyżej 15min powiedzmy) jest problem z odpaleniem na PB. Efekt jest taki na PB, a na LPG raczej jest gorzej.
Bez dodania gazu przy przekręceniu kluczyka od razu jakby zakręcił na reszce paliwa i gaśnie. Próba dalszego odpalenia bez dodania gazu udaje się dopiero po minimum 30s kręcenia autem i ledwo zaskakuje.
Z dodaniem gazu – dławi się, prycha i odpowiednio działając gazem w końcu zapala i można jeździć.
Jak jadę i mocno dam mu po garach i puszczam pedał gazu będąc na biegu to strzela w wydech (nigdy tak nie było a mam go już prawie 10lat).
Świece, kable zmienione. Benzyny w kolektorze dolotowym nie ma, tzn nie stoi jakiś nadmiar. Co jeszcze sprawdzić, co może być problemem? Proszę o pomoc w diagnozie.