Spróbuję na początek sprawdzić akumulator. Z powodu koronowirusa będzie, to wymagało trochę kombinacji. Umówię się z ojcem, żeby mi wystawił swój zapasowy aku za drzwi, wezmę go na rower i zawiozę do auta.
W sumie dawno temu miałem taką awarię akumulatora w 125p. W Note przy odpaleniu silnika światła automatycznie przygasają. W 125p jak przygasły przy kręceniu rozrusznikiem, to już wiedziałem, że to na 99% aku (nie wiem czy wiecie o co chodzi, bo ze zmęczenia mogę pisać niezrozumiale).
Czy przewód masowy jest widoczny od góry czy trzeba nurkować pod auto?