Pacjent to Pathfinder R51 4.0 V6.
Przed remontem silnik trzymał jałowe obroty ~750. Po wymianie rozrządu oraz regulacji luzów zaworowych (bez czyszczenia gniazd), silnik pracuje równo, kulturalnie, ale ma podwyższone obroty, najczęściej 900-1000. Niezależnie od temperatury chłodziwa.
Wykonano adaptację przepustnicy – wynik 900 obr/min. Niezadowalający.
Czy ktoś ma jakies sugestie, pomysły?