Witam,
Wywaliło.mi czujnik położenia wału, potrzebowałem gdzieś podjechać samochodem odpalił po chwili pokazało klasyczne bledy. Z uwagi, że nie miałem gdzie naprawić jeździłem kilka dni.
Wczoraj jak jechałem nagle zaczęło mi stukać w kole poczas jazdy (myślałem że w kole) myślę podjadę pod dom zobaczę jednak w drodze przerodziło się to w mocne uderzenia tak, że czuć pod nogami nawet. Dojechalem pod dom zostawiłem. Dziś chciałem to jeszcze zobaczyć. Wziąłem do auta problem czujnika wału zniknął. Jednak przejechałem kawałem nadal uderza bardzo mocno i głośno. Wróciłem patrzę leje olej. Wydaje mi się że to olej z skrzyni bo wylało się z 1.5l.i przestało. Sprawdzilem w aucie kontrolka się nie świeci na patyku te olej jest. Olej jest jasny taki. Poszedłem po śladach i wyszlo, że olej wywaliło dziś nie wczoraj, bo tak gdzie auto stało w nocy to ani kropli. Ktoś coś? Jakieś pomysły. Nie mam pewności czy to.olej że skrzyni czy z silkina. Leje tam przez te ruchome łączenia wydechu z przodu.
Ktoś coś jakieś pomysły, miał ktoś podobnie
Murano 2006 europejskie.
Pozdrawiam