Jesteś tutaj
Start > Forumowicze posty piszą... > Druciarstwo w Niemczech…

Druciarstwo w Niemczech…

Cześć,
 
 
Czy to wymaga PILNIE zabezpieczenia bo ślad rudej już się pojawił? ( Prawdopodobnie rant zderzaka obciera o blachę błotnika…)
Gdy kupowałem Qashqaia w czerwcu nie było śladu rudej w tym miejscu tj między rantem zderzaka przedniego i błotnika prawego – swoją drogą to żenujące jak można w Niemczech tak tandetnym kosztem druciarskim naprawić szkodę parkingową że widać odchodzący lakier ze zderzaka, jakaś dziwną warstwę maź na krawędzi błotnika i spływające to coś na zderzaku???
Masakra i druciarstwo i mam pretensje do samego siebie, że nie zwróciłem aż takiej uwagi do zwalenia ceny u handlarza w dniu zakupu!
 
Wasza rada – bawić się w naprawę, czy zabezpieczyć lub zostawić tak do sprzedaży za jakiś czas? ( chociaż człowieka to boli gdy widzi na aucie nawet śladowe ilości cholernej rudej)f8cc548277360dfdf047645a07eb72e9.jpgd4fcf154a1eaa32ee8bd34fbc5c549d2.jpg
 
Wysłane z mojego CPH1923 przy użyciu Tapatalka
 
 

Czytaj na Forum ->

Dodaj komentarz

Nie jestem robotem.


Top