Czesc.
Planuje kupic Kaszkajka, rocznik od 2007 do 2009.Glownie bede jezdzil po miescie, raz w miesiac lub dwa trasa max do 150 km.
Dlatego zalezy mi na niezawodnym silniku. Boje sie 2,0dci z racji DPFa. 2,0 benzyna duzo pali w porowbaniu do 1,6.
Jezdze normalnie w trasie 80-100 km/h.
1. Ktory z tych silnikow bedzie lepszy? Mniej awaryjny?
1,6 benzynka? Czy moze 1,5 ropniak? Moje wszystkie inne auta, ktore mialem to byly benzyny, nigdy nie bylo w nich problemow. Dlatego boje sie diesla, bo a to pompowtryski, a to swiece, dbanie o technike jazdy, itp. W benzynie wsiadalem i poza wymiana oleju co 10 tysiecy km, klockow, tarcz to nie bylo usterek.
2. Jakie jest spalanie w trasie i miescie przy 1,6 benzyna a 1,5dci (roczniki od 2007 do 2009)? Roznica wynisi wiecej niz 3 litry? Bo jak bylby to litr max 2 litry wiecej to chyba wzialbym te 1,6 w benzynie.
3. 1,6 jest na lancuchu czy na pasku? 1,5 dci na pasku? W obu jednostkach brak napedu na 4 kola?
4. Cichszy w trasie bedzie 1,6 czy 1,5dci? Chodzi o predkosci 80-120 km/h. Czytalem, ze 1,6 jest glosny bo maly silnik siedzi i wyje niezle. Przy tych predkosciach jak jest?
Co brac? Ceny czy 1,6, 1,5dci, 2,0 dci, 2,0 benzyny sa praktycznie identyczne teraz. Chcialbym aby samochod posluzyl mi lata. Czy cena do 20 tysiecy zl za auto w dobrym stanie jest ok? Czy jest zawyzona? Chodzi o roczniki od 2007 do 2009.
