Jesteś tutaj
Start > Forumowicze posty piszą... > Skorodowany wózek (sanki, belka) = złom?

Skorodowany wózek (sanki, belka) = złom?

Witam, chciałbym zapoznać się z opinią doświadczonych forumowiczów. Posiadam Primera P12 2005rok kombi. Buda z zewnątrz jest ładna, natomiast ostatnio przy okazji delikatnego stuku w maglownicy pojechałem do specjalisty od zawieszeń i układów kierowniczych, stwierdził, że to początki końca maglownica, ale po obejrzeniu auta pokazał mi,  że belka z przodu jest dość mocno skorodowana a musialby ją opuścić w celu demontażu maglownicy i według niego to jest duży problem, bo miał przypadki, że podczas odkręcania owego przedniego wozka, sanek, czy nie wiem jak to się fachowo nazywa może dojść do obrócenia się śrub w podlużnicy i wtedy to już tylko ostatnia droga lawetą z warsztatu na złom. Pytanie czy miał ktoś taki przypadek i czy da się wyjść z tego w przyzwoitych kosztach, czy naprawdę ryzyko jest tak duże, że nie warto tego ruszać?

Czytaj na Forum ->

Dodaj komentarz

Nie jestem robotem.


Top