Witam. Czasami mam wrażenie że auto mi ” pulsuje” podskakuje jakby na fałdach asfaltu. Tak jakby coś przerywało albo koła były chwilowo jajowate takie dziwne bicie. Trwa to parę sekund i przestaje. Może to moje przewrażliwienie i rzeczywiście ten asfalt jest krzywy. Dzieje się to jak jadę na obrotach poniżej 2k w okolicy najczęściej prędkości 60, 70 km/h. Przy małych prędkościach nic nie czuć i przy autostradowych też nie. Jakieś pomysły?
Dodam że problem pojawił się tak jakby po serwisie auta w którym konieczne bylo holowanie auta ze wzgledu na brak reakcji na kluczyk. Auto było wciągnąć za wahacz i odłączona kolumna kierownicza by móc ruszyć kołami.
J10 2.0 benzyna w automacie
Edytowane przez flak
Czytaj na Forum ->