
W jeździe samochodem elektrycznym należy się przyzwyczaić do gospodarowania energią. Program sterowania silnikiem jest tak zaimplementowany, że przypomina jazdę automatem. Po wybraniu beiegu samochód ma opcję „pełzania”, więc na postoju trzeba dusić hamulec, ale w każdej chwili można przerzucić na „luz”, co w tym pojeździe nie jest niezalecane jak w typowym automacie.
Należy się również przyzwyczaić do hamowania. Odczucie na pedale hamulca jest inne niż w typowych samochodach. Samochód zwleka z uruchomieniem tradycyjnych hamulców tak długo jak to tylko możliwe, gdyż hamowanie przebiega silnikiem – generowana jest przy tym energia i kierowana do baterii. (…)
Należy się również przyzwyczaić do hamowania. Odczucie na pedale hamulca jest inne niż w typowych samochodach. Samochód zwleka z uruchomieniem tradycyjnych hamulców tak długo jak to tylko możliwe, gdyż hamowanie przebiega silnikiem – generowana jest przy tym energia i kierowana do baterii. (…)
Autor @sanfran