Może ktoś podpowiedzieć o co chodzi z tym stukaniem.?
Rozrząd robiony 6 tys temu.
Na zimnym słychac tak jakby szklanki ale nie mogę zlokalizować gdzie bardziej.
Po odpaleniu na biegu jałowym pojawia się takie klekotanie jakby szklanek czy zaworow,
po zwiększeniu obrotów znikają i zaraz znów sie pojawiaja po zmniejszenuu obrotów.
Po rozgrzaniu już prawie tego nie słychać.
Luzy zaworowe sprawdzane. Wydechowe poniżej normy (0,29-0,37) – mam 0,20 , 0,25 , 030
Dodam że na gorącym nie ma prawie różnicy w pomiarach!
Nie wiem czy to już niedopuszczalne.
Panewki sprawdzone.
Zapewne mimo lubryfikatora (LPG) wypaliło gniazda.
Możliwe aby to była przyczyna tego klekotania na zimnym ( luzy się nie zwiększył a zmniejszyły!)?.
Ma ktoś jakąś podpowiedz o tym dziwnym zachowaniu?
Łańcuchy sie tak szybko rozciągnęły i uderzają o obudowę i roznoszą po całym silniku dziwny hałas?
Edytowane przez MONIO303
Czytaj na Forum ->